Zazdrość to jedna z tych emocji, która towarzyszy człowiekowi niemal na każdym etapie życia. W biznesie może być równie obecna i mieć zarówno pozytywny, jak i negatywny wpływ. Właściwe podejście do zazdrości może prowadzić do rozwoju osobistego i zawodowego, jednak niewłaściwe może zniszczyć relacje, zaufanie, a nawet całe przedsiębiorstwo. Członkinie Europejskiego Klubu Kobiet Biznesu dzielą się swoimi refleksjami na temat zazdrości w biznesie, pokazując różne sposoby jej postrzegania i wpływu na zawodowe relacje.
Pozytywna zazdrość jako źródło inspiracji
Zazdrość w biznesie nie zawsze musi być destrukcyjna. W rzeczywistości może ona stać się motorem napędowym, który prowadzi do rozwoju i doskonalenia się. Wielu przedsiębiorców wykorzystuje zazdrość jako inspirację do podjęcia działań, które poprawiają ich umiejętności i produktywność.
Aleksandra Strobel – Pytel, lekarz medycyny estetycznej i właścicielka Perfect Harmony Instytut Medycyny Estetycznej w Gdańsku, podkreśla, że branża beauty jest doskonałym przykładem pozytywnego wpływu rywalizacji. Jak sama mówi:
„Często mówi się o negatywnych aspektach rywalizacji. Ja poniekąd reprezentuję branżę beauty, która jest przykładem, że taka konkurencja może mieć pozytywne skutki. Polska jest krajem z jednym z najlepiej rozwiniętych rynków tej branży, z największą ilością usługodawców, a jednocześnie z jedną z najwyżej ocenianych jakości usług. (…) Branża ta napędza się w byciu lepszym, w wykorzystaniu pozytywnej zazdrości do inspirowania się i bycia lepszym każdego dnia.”
Taka postawa pokazuje, że zazdrość może stać się inspiracją do ciągłego doskonalenia się i podnoszenia jakości usług, co korzystnie wpływa na całą branżę.
Zazdrość jako źródło konfliktów
Niestety, zazdrość w biznesie ma również swoje ciemne strony. W wielu przypadkach może przerodzić się w zawiść i destrukcyjne zachowania, które niszczą zaufanie, relacje i mogą prowadzić do zniszczenia reputacji.
Julita Szóstek, właścicielka studia urody „Celuj w piękno” w Bydgoszczy, otwarcie mówi o trudnych doświadczeniach związanych z zazdrością:
„Jakże łatwo przejść ze stanu poklepywania po ramieniu kogoś w trudnościach życiowych, kiedy to czuje się swoją 'wielkość’ do stanu 'nie dam jej/jemu zarobić bo już ma lepiej ode mnie’. Zastanawia mnie jednak jak bardzo ci ludzie muszą być ubodzy w poczucie własnej wartości. Jak bardzo bezwzględność i oglądanie własnego nosa oraz żądza posiadania nad nimi góruje.
Jednak czasem może to zmotywować do działania i u mnie tak to właśnie działa, że po chwili (czasem dość długiej) rozgoryczenia, pobycia skrzywdzoną rozpościeram skrzydła do dalszego lotu.
Zazdrość w biznesie potrafi nieźle krwi napsuć. Po pewnym czasie zaczynają się cudeńka w postaci szkalowania opinii, podsyłania „swoich ludzi” na zwiady, podkradania klientów, wmawiania, że „ona Cię naciąga”. Mam dość ukrywania, że takie postawy nie istnieją. Hejt wylany raz spowoduje poważne spustoszenie.”
Julita Szóstek zwraca uwagę, że choć zazdrość może motywować, to jej destrukcyjna forma często prowadzi do niezdrowej rywalizacji. W swojej najbardziej złośliwej formie może podkopywać sukcesy innych osób i niszczyć czyjąś pracę.
Zazdrość jako narzędzie do rozwoju
Pomimo negatywnych aspektów, zazdrość może stać się również narzędziem do samodoskonalenia.
Magdalena Kantor, międzynarodowa trenerka biznesu, widzi zazdrość jako szansę do refleksji i rozwoju:
„Zazdrość może przyjąć postać zawiści, hejtu, mobbingu (…) Ale jest też druga strona, bardziej pozytywna, skłaniająca do refleksji i rozwoju. (…) Wyznaję zasadę, że 'co wewnątrz, to i na zewnątrz’, dlatego dzisiaj myśląc o zazdrości, nie odbieram jej jako atak, lecz jako cenną wskazówkę na drodze samorealizacji i pracy nad sobą.”
Magdalena zwraca uwagę, że zazdrość, jeśli jest świadomie przeanalizowana, może służyć jako cenny wskaźnik tego, na jakim etapie rozwoju osobistego jesteśmy i jak możemy dalej pracować nad sobą, aby osiągać sukcesy bez niszczenia relacji z innymi.
„Nie zawsze mamy wpływ na to, czego doświadczamy, ale mamy całkowity wpływ na to, jak na to reagujemy. Świadomość emocji, wypracowanie mechanizmów radzenia sobie z trudnymi sytuacjami i umiejętność stawiania granic to nasze zasoby, które rozwijamy w dużej mierze w sytuacjach trudnych. […] Pamiętajmy, że zmian w świecie możemy dokonać tylko i wyłącznie poprzez zmianę swojego wnętrza, zatem nawet zazdrość może być świetną okazją do tego, żeby uświadomić sobie swoje przekonania, mechanizmy i to, czego chcemy w swoim życiu.”
Korzenie zazdrości
Dlaczego w ogóle zazdrość pojawia się w biznesie? Jakie są jej przyczyny?
Alina Roszczyńska, właścicielka firmy Growth LD, specjalistka z zakresu ubezpieczeń, wskazuje, że zazdrość często wynika z porównywania się z innymi oraz braku akceptacji siebie:
„Zazdrość w biznesie powstaje, bo nie lubimy siebie. (…) Łatwiej przyklejać komuś bezpodstawne „etykietki”. (…) Dzisiaj jestem o wiele mocniejsza, zostawiam zazdrość, na boku, w „rękach” tych osób, które z nie wiadomo jakiego powodu mi zazdrościły.”
Zdaniem Aliny Roszczyńskiej zazdrość może być wynikiem wewnętrznego niezadowolenia i braku poczucia własnej wartości. Zamiast niszczyć innych, warto skoncentrować się na budowaniu siebie i swojego otoczenia, co w dłuższej perspektywie przynosi pozytywne efekty.
Zazdrość a zawiść. Jasna i ciemna strona emocji
Ludzie często nie zdają sobie sprawy, jak ogromną moc i zasób informacji kryją takie emocje jak zazdrość i zawiść. Co więcej, różnica między nimi nie zawsze jest dostrzegana.
Jak mówi Anna Stępień-Kraska, właścicielka marek Dehoust Polska, ASANKA Mind Quest oraz ASANKA, zazdrość niesie ze sobą przesłanie dotyczące naszych możliwości i ambicji – to znak, że mamy w sobie potencjał, aby osiągnąć to, co budzi naszą zazdrość. Jest to moment, w którym powinniśmy skupić się na pracy nad sobą, inspirować się innymi i znaleźć własną drogę do sukcesu.
Zawiść natomiast stoi po ciemnej stronie mocy i jest siłą destrukcyjną. Nie zawsze, gdy inni osiągają sukces, myśl „Ja też tak chcę” pojawia się w naszych głowach. Zamiast tego zawiść przynosi uczucia, które mogą prowadzić do niszczenia relacji i sabotowania działań innych. Sabotaż, oskarżycielstwo, obgadywanie za plecami, a nawet otwarta krytyka często wynikają z wewnętrznej goryczy i frustracji. Tego rodzaju zachowania nie tylko niszczą innych, ale przede wszystkim prowadzą do autodestrukcji. Zawiść jest niczym trucizna, która powoli niszczy osobę, która ją odczuwa, wywołując stres, choroby i inne problemy.
Dlatego tak istotne jest, abyśmy świadomie przyglądali się naszym emocjom i myślom, ponieważ mają one ogromny wpływ na jakość naszego życia. Rozpoznanie zazdrości jako motywacji do rozwoju, a zawiści jako siły niszczącej, to kluczowy krok w kierunku budowania zdrowych relacji i odnajdywania równowagi w biznesie i życiu osobistym.
Przekształcanie zazdrości w działanie
Zazdrość może być również impulsem do działania i realizacji własnych marzeń.
Regina Burdaś, trenerka przywództwa, zauważa, że zazdrość, jeśli zostanie odpowiednio przekształcona, może prowadzić do pozytywnych zmian:
„Dla mnie kobiety zakładające fundacje były zawsze ogromną inspiracją. Ta pozytywna zazdrość sprawiła, że w ubiegłym roku sama współzałożyłam fundację. Zamiast obserwować, „gdybać” i zazdrościć, wykorzystałam to jako paliwo do działania.
Następnym razem, gdy poczujesz zazdrość, zamiast pozwalać jej Cię przytłoczyć, zadaj sobie pytanie: „Czego mogę się nauczyć? Jak mogę przekształcić to uczucie w coś pozytywnego?” Bo prawda jest taka, że zazdrość może być Twoim największym sprzymierzeńcem, jeśli tylko na to pozwolisz.
Jak powiedział Nelson Mandela: „Niech Twoje wybory będą odzwierciedleniem Twoich nadziei, a nie Twoich lęków.”
Regina podkreśla, że zamiast pozwalać zazdrości kontrolować swoje życie, lepiej jest przekształcić ją w motywację do działania, co prowadzi do osiągania nowych celów i sukcesów.
Podsumowanie
Zazdrość w biznesie to złożone zjawisko, które może prowadzić zarówno do destrukcji, jak i inspiracji. Właściwe podejście do zazdrości – jako narzędzia rozwoju i samodoskonalenia – pozwala przekształcić negatywne emocje w motywację do działania. Z kolei brak kontroli nad zazdrością może doprowadzić do niezdrowej rywalizacji, zniszczenia relacji i reputacji.
Jak podsumowuje Ilona Adamska, redaktor naczelna lwicebiznesu.pl:
Zazdrość, o ile odpowiednio ukierunkowana, może stać się impulsem do działania i osobistego wzrostu. Warto przyjąć ją jako sygnał do refleksji nad sobą i swoim otoczeniem, zamiast pozwalać jej na destrukcyjne działanie.
Jak pokazują członkinie Europejskiego Klubu Kobiet Biznesu, kluczem do radzenia sobie z zazdrością jest świadomość swoich emocji, refleksja nad nimi oraz umiejętność przekształcenia zazdrości w narzędzie do osiągania sukcesów. Każdy z nas jest malarzem swojego życia, jak zauważa Alina Roszczyńska, warto więc malować je jasnymi, pozytywnymi barwami.