– Z badań, które przeprowadziliśmy jako Fundacja UNAWEZA i Młode Głowy, wynika, że ponad 82 proc. dzieci przyznaje, że przerastają ich problemy dnia codziennego, więc to jest to, nad czym my dorośli powinniśmy pracować – mówi Martyna Wojciechowska.
Jak podkreśla znana dziennikarka, kształtowanie sprawczości jest niezwykle ważne, bo dzieci, które potrafią podejmować decyzje i dostrzegać konsekwencje swoich działań, mają większe poczucie własnej wartości. Umożliwia im to również lepsze radzenie sobie z wyzwaniami i frustracjami.
– Najważniejszą drogą do budowania sprawczości jest zgoda na popełnianie błędów przez nas samych, ale też przez nasze dzieci, bo właśnie przez popełnianie błędów uczymy się, nabieramy odwagi i śmiałości. I to jest bardzo ważne, żeby nas to w żaden sposób nie zniechęcało do tego, żeby wciąż próbować osiągnąć to, co założyliśmy. My jesteśmy dla dzieci wzorem, bardziej uczymy dzieciaki poprzez to, jaki dajemy im przykład, niż co do nich mówimy. Nie wstydźmy się więc pokazać im, że sami też czasem mamy potknięcia i ta droga nie zawsze jest usłana różami – mówi.
Zdaniem Martyny Wojciechowskiej dzieci powinny mieć świadomość tego, że zawsze, nawet w najtrudniejszych momentach, mogą liczyć na pomoc rodziców. Jeśli w jakiejś sytuacji nie osiągną zamierzonego celu, to nie trzeba ich krytykować, hejtować, ale zachęcać do szukania nowych rozwiązań. Ważne jest, aby najmłodsi rozumieli, że niepowodzenia są naturalną częścią procesu uczenia się.
– Trzeba tłumaczyć dzieciakom, że mogą próbować, że może im coś nie wychodzić, mogą błądzić, ale my jesteśmy rodzicami, którzy wspierają, akceptują i nie wyskakują z komentarzem: wiesz, ja w twoim wieku, gdybym był tobą. Rzecz w tym, że nie jesteśmy naszymi dziećmi i nie wiemy, jak ciężko jest dzisiaj żyć, jak wymagający jest ten świat, a on jest przecież zupełnie inny niż wtedy, kiedy my byliśmy nastolatkami. – mówi Martyna Wojciechowska.
– Nasza praca w ramach warsztatów i działań kampanii „NIE HEJTUJĘ-MOTYWUJĘ” opiera się na podobnych wartościach, które podkreśla Martyna Wojciechowska, mówiąc o budowaniu poczucia sprawczości u dzieci. W naszym podejściu do dzieci staramy się przekonywać je, że niepowodzenia to naturalna część procesu rozwoju i nie są one powodem do wstydu, a tym bardziej nie mogą być przyczyną hejtu. Uczymy je, że mają prawo do błędów, ale też uczulamy je, że niepowodzenia innych nie są powodem do wyśmiewania, ani wytykania palcami. Przekazujemy im, że mogą zawsze liczyć na pomoc dorosłych – rodziców, nauczycieli, pedagogów. Jako dorośli, powinniśmy nie tylko wspierać dzieci w trudnych chwilach, ale także, jak mówi Martyna Wojciechowska, dawać im przykład poprzez nasze własne działania. – mówi Ilona Adamska, pomysłodawczyni kampanii, prowadząca warsztaty w szkołach.
Po nowym roku FUNDACJA W ZGODZIE ZE SOBĄ ILONY ADAMSKIEJ planuje rozszerzenie działań, organizując warsztaty dla rodziców, które będą miały na celu ułatwienie im lepszego zrozumienia potrzeb i emocji ich dzieci.
– Oparte na tym, co dzieci mówią nam na warsztatach, chcemy wskazać rodzicom, jak rozmawiać z dziećmi o ich trudnościach, jak mądrze udzielać krytyki, bez oceniania czy wyśmiewania. Ostatnio coraz częściej słyszymy od dzieci, że największymi hejterami są… ich rodzice. To ważny sygnał, który pokazuje, że nie zawsze zdajemy sobie sprawę z wagi słów i sposobu, w jaki komunikujemy się z dziećmi. Warto więc pomyśleć, jak możemy poprawić tę komunikację, by zamiast krytyki dawać dzieciom wsparcie, które pomoże im w rozwoju. Pamiętajmy: To, jak dorośli reagują na sukcesy i porażki swoich dzieci, buduje w nich fundamenty odporności psychicznej i odwagę do podejmowania wyzwań. – podsumowuje Ilona Adamska.