Komisja Europejska w ubiegłym roku zidentyfikowała 42 zawody deficytowe w całej Unii Europejskiej. W nowej rezolucji dotyczącej zatrudnienia i priorytetów społecznych europosłowie zwrócili uwagę na konieczność większych inwestycji w edukację i szkolenia, ale także na ograniczenie biurokratycznych obciążeń dla firm. Te dodatkowe regulacje negatywnie wpływają na kapitał ludzki w przedsiębiorstwach, co w efekcie pogłębia problem niedoboru wykwalifikowanych pracowników.
Zdaniem europosłanki Marleny Maląg jednym z głównych obciążeń dla europejskich przedsiębiorstw jest polityka Zielonego Ładu, która jej zdaniem wymaga pilnej rewizji.
Niedobór pracowników i przyszłość rynku pracy w UE
W rezolucji z 12 marca 2024 roku, dotyczącej zatrudnienia i priorytetów społecznych na 2025 rok, Parlament Europejski podkreślił, że zdolność Unii Europejskiej do radzenia sobie z przyszłymi kryzysami – w tym transformacją cyfrową, ekologiczną i demograficzną – zależy od poprawy warunków pracy osób zatrudnionych w kluczowych sektorach gospodarki. Braki kadrowe mogą poważnie zagrozić realizacji założeń zielonej i cyfrowej transformacji, dlatego europosłowie wskazali na konieczność poprawy warunków zatrudnienia, dostępu do ochrony socjalnej i możliwości rozwoju zawodowego.
– Brak wykwalifikowanych pracowników to ogromne wyzwanie, czego dowodem jest powołanie specjalnego portfolio przez przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulę von der Leyen. Niedobór ten nie jest jednak przypadkowy – wynika z wcześniejszych decyzji, które nie przewidywały ich długofalowego wpływu na rynek pracy i system kształcenia – ocenia Marlena Maląg w rozmowie z Newserią.
Nadmierne regulacje i ich wpływ na sektor MŚP
Zdaniem Maląg problem leży zarówno w niewystarczającym wsparciu dla szkolnictwa branżowego, jak i w nadmiernym obciążeniu przedsiębiorstw. W badaniu przeprowadzonym przez Komisję Europejską aż 63% małych i średnich firm przyznało, że ma trudności ze znalezieniem pracowników o wymaganych kwalifikacjach.
– Nie można zapominać o roli kapitału ludzkiego, który jest kluczowy dla funkcjonowania firm. Tymczasem UE wprowadza regulacje, które zwiększają koszty działalności, co negatywnie wpływa na pracowników – dodaje europosłanka.
Zielony Ład a sytuacja w europejskim przemyśle
Jednym z sektorów najbardziej dotkniętych restrykcyjnymi regulacjami jest branża motoryzacyjna, która jeszcze niedawno była symbolem europejskiej siły przemysłowej. Obecnie jednak coraz bardziej traci konkurencyjność na rzecz firm z USA i Chin.
Europejskie Stowarzyszenie Producentów Części Samochodowych podaje, że od 2020 roku w UE zlikwidowano 86 tys. miejsc pracy w branży motoryzacyjnej. Zdaniem Maląg to w dużej mierze efekt polityki klimatycznej, która znacząco zwiększyła koszty produkcji.
– Zielony Ład to wyższe ceny energii i ciepła, co bezpośrednio wpływa na koszty działalności firm i tym samym na ich pracowników – tłumaczy polityczka. – Europa chciała być liderem transformacji klimatycznej, ale zapomniała o konsekwencjach dla gospodarki i rynku pracy.
Europejscy przedsiębiorcy uciekają do USA
Według raportu Mario Draghiego, jednym z głównych problemów europejskiej gospodarki jest nadmierna regulacja i brak spójnej polityki, co sprawia, że wielu przedsiębiorców woli rozwijać swoje firmy poza UE.
Dane pokazują, że w latach 2008–2021 blisko 30% europejskich start-upów o wartości przekraczającej 1 miliard dolarów przeniosło się do innych krajów. W UE nie powstała żadna firma technologiczna o kapitalizacji powyżej 100 miliardów euro w ciągu ostatnich 50 lat.
– Europa traci innowacyjne firmy, które zamiast rozwijać się lokalnie, wybierają Stany Zjednoczone lub Chiny. Musimy zmienić podejście, jeśli chcemy konkurować z globalnymi liderami – ostrzega Maląg.
Potrzeba głębokiej reformy polityki UE
Komisja Europejska ogłosiła niedawno plan wsparcia dla europejskiego przemysłu motoryzacyjnego, który ma na celu uproszczenie regulacji, wsparcie innowacji i promocję zawodów technicznych.
Parlament Europejski apeluje również o zmniejszenie obciążeń administracyjnych dla firm, przy jednoczesnym utrzymaniu standardów socjalnych. Zdaniem europosłów, poprawa sytuacji MŚP może przyczynić się do wzrostu innowacyjności i lepszej jakości miejsc pracy.
– Europa musi zrobić krok wstecz i dokonać głębokiego resetu, jeśli chce odbudować swoją konkurencyjność. Zielony Ład w obecnej formie prowadzi do stagnacji gospodarczej, a my zamiast być liderami, stajemy się importerami nowoczesnych technologii ze Stanów Zjednoczonych i Chin – podsumowuje Marlena Maląg.