Ekspert a influencer – gdzie leży granica?

Date:

Share post:

W dobie mediów społecznościowych, gdzie każdy może mieć swój moment sławy i zyskać rzesze obserwujących, granica między ekspertem a influencerem wydaje siębardzo cienka.. Wystarczy kilka dobrze zmontowanych filmików, garść chwytliwych fraz i nagle ktoś staje się autorytetem w danej dziedzinie, niezależnie od posiadanej wiedzy czy doświadczenia. Czym właściwie różni się ekspert od influencera? Czy w świecie, gdzie popularność mierzona jest liczbą lajków i subskrypcji, wciąż możemy mówić o rzetelnej wiedzy i autentycznych kompetencjach? Zapraszam do refleksji nad tym, gdzie leży granica między tymi dwoma pojęciami i jakie konsekwencje niesie za sobą ich zacieranie.

Kim jest ekspert, a kim influencer?

Współczesne społeczeństwo stawia przed nami wiele pytań, które z roku na rok stają się coraz bardziej palące. Jednym z tych pytań jest: kim jest ekspert, a kim influencer? Czy w epoce mediów społecznościowych, gdzie każdy może mieć swoje pięć minut sławy, istnieje jeszcze jakaś różnica między tymi dwoma pojęciami? Czy może świat tak bardzo się zmienił, że granice te się zatarły, a my żyjemy w erze „ekspertów” od wszystkiego i niczego zarazem?

Ekspert, zgodnie z definicją, to osoba posiadająca specjalistyczną wiedzę i umiejętności w danej dziedzinie, często zdobyte dzięki wieloletniemu doświadczeniu i edukacji. Influencer natomiast to ktoś, kto ma zdolność wpływania na decyzje innych, głównie za pomocą mediów społecznościowych, a jego siła rażenia zależy od liczby obserwujących. Już na pierwszy rzut oka widać, że mamy do czynienia z dwoma zupełnie różnymi zjawiskami. Ale czy aby na pewno?

Eksperci z Tiktoka czy Instagrama

W dobie Instagrama, TikToka i YouTube’a, tytuł eksperta można zdobyć szybciej niż kiedykolwiek. Wystarczy kilka dobrze zmontowanych filmików, garść chwytliwych fraz, byle jakie wyzwanie czy kontrowersyjny post, a nagle ktoś staje się ekspertem w swojej dziedzinie. Niezależnie od tego, czy jest to dieta ketogeniczna, medytacja, zdrowe odżywianie czy hodowla egzotycznych roślin, kluczem do sukcesu jest umiejętność przyciągnięcia uwagi i budowania zaangażowania wśród obserwujących. Wystarczy być wystarczająco przekonującym, aby tysiące, a nawet miliony osób zaczęły traktować każdą radę jak wyrocznię.

Ciekawe jest, jak łatwo w erze cyfrowej można stać się „ekspertem” bez konieczności posiadania formalnej edukacji, certyfikatów czy lat praktyki w danej dziedzinie. Przykłady można mnożyć. Weźmy pod uwagę influencerów fitness, którzy z dnia na dzień zaczynają udzielać porad dotyczących treningów i diet, mimo że ich wiedza ogranicza się do kursów online lub własnych doświadczeń. Ich liczba obserwujących rośnie, a z nią rośnie ich autorytet w oczach publiczności. Podobnie jest z „guru” zdrowego stylu życia, którzy zdobywają popularność dzięki swoim charyzmatycznym prezentacjom i obietnicom szybkich rezultatów, a niekoniecznie dzięki solidnym podstawom naukowym.

Ironią losu jest to, że w tym chaosie informacyjnym prawdziwi eksperci, którzy poświęcili lata na badania i zdobywanie wiedzy, często są spychani na margines. Współczesny konsument treści woli prostą, przystępną i atrakcyjną formę przekazu, niż skomplikowane i nużące wykłady naukowe. Tytuł eksperta staje się więc bardziej kwestią umiejętności marketingowych i zdolności do przyciągania uwagi niż faktycznej wiedzy i kompetencji.

Co więcej, algorytmy mediów społecznościowych promują treści, które generują największe zaangażowanie, a niekoniecznie te, które są najbardziej wartościowe merytorycznie. W efekcie, influencerzy, którzy potrafią wywołać silne emocje – czy to poprzez kontrowersje, humor, czy sensacyjne nagłówki – mają większe szanse na zdobycie popularności niż eksperci, którzy starają się przekazać rzetelną wiedzę. W ten sposób tworzy się iluzja autorytetu, oparta na popularności, a nie na rzeczywistych osiągnięciach czy kwalifikacjach.

Ta rzeczywistość stawia przed nami pytanie: czy możemy ufać osobom, które sami nazywają siebie ekspertami, czy powinniśmy być bardziej krytyczni wobec źródeł informacji, z których korzystamy? W świecie, gdzie każdy może stać się „ekspertem” w mgnieniu oka, niezwykle ważne jest, abyśmy potrafili odróżniać prawdziwą wiedzę od powierzchownej popularności.

Zatarta granica

Co gorsza, granica między ekspertem a influencerem zaczyna się zacierać nawet w najbardziej poważanych dziedzinach. Lekarze, prawnicy, inżynierowie – wielu z nich również wkroczyło na scenę mediów społecznościowych, bo zrozumieli, że bez odpowiedniej liczby „lajków” ich wiedza może nie dotrzeć do szerokiego grona odbiorców. Ale czy to oznacza, że muszą zniżać się do poziomu taniej sensacji, by przebić się przez tłum? Czy muszą stać się showmanami, aby ich głos został usłyszany?

Oczywiście, nie można zapominać o pozytywnych aspektach tego zjawiska. Influencerzy często są mostem, który łączy wiedzę ekspercką z masowym odbiorcą. Dzięki nim trudne tematy stają się bardziej przystępne, a ważne kwestie – bardziej widoczne. Problem pojawia się jednak wtedy, gdy influencerzy zaczynają uważać się za ekspertów, a ich obserwujący – za ich uczniów. Wtedy zamiast edukacji mamy do czynienia z indoktrynacją, a zamiast wiedzy – z fałszywymi przekonaniami.

Efekt Dunninga – Krugera

Efekt Dunninga-Krugera to zjawisko psychologiczne, w którym osoby o niskich kompetencjach w danej dziedzinie przeceniają swoje umiejętności, podczas gdy osoby bardziej kompetentne mają tendencję do niedoceniania swoich zdolności. Jest to związane z brakiem metakognitywnej świadomości, czyli umiejętności oceny własnych kompetencji. Efekt ten został po raz pierwszy opisany przez psychologów Davida Dunninga i Justina Krugera w 1999 roku. W swoich badaniach wykazali, że osoby z niewielką wiedzą często nie zdają sobie sprawy z własnych braków, co prowadzi do nadmiernej pewności siebie. Z drugiej strony, bardziej doświadczeni i kompetentni ludzie są świadomi skomplikowania problemów i swoich ograniczeń, co sprawia, że często oceniają swoje umiejętności bardziej realistycznie, a czasem nawet zbyt krytycznie. Efekt Dunninga-Krugera ma szerokie zastosowanie w różnych dziedzinach, od edukacji po zarządzanie, i podkreśla znaczenie ciągłego doskonalenia oraz refleksji nad własnymi umiejętnościami.

Refleksja nasuwa się sama..

Czy nie powinniśmy zacząć bardziej krytycznie podchodzić do tego, kogo uważamy za autorytet? Czy liczba followersów rzeczywiście jest miarą kompetencji? A może powinniśmy wrócić do czasów, gdy autorytet zdobywało się poprzez rzetelną pracę i solidne podstawy, a nie poprzez sprytne kampanie marketingowe?

W świecie, gdzie prawda miesza się z fikcją, a ekspertami stają się ci, którzy potrafią lepiej sprzedać swoją osobowość, musimy na nowo nauczyć się odróżniać jedno od drugiego. Ekspert to nie tylko ktoś, kto ma coś do powiedzenia, ale przede wszystkim ktoś, kto wie, o czym mówi. A influencer? Cóż, to ktoś, kto wie, jak to powiedzieć, żeby było głośno. Granica między nimi jest cienka, ale istnieje. Tylko od nas zależy, czy będziemy potrafili ją dostrzec.

Nie każdy z nas jest ekspertem, ale zawsze można się tego nauczyć

Droga do prawdziwej wiedzy i kompetencji jest otwarta dla każdego, kto jest gotów poświęcić czas i wysiłek na edukację. Możemy zdecydować się na studia w konkretnej dziedzinie, uczestniczyć w specjalistycznych kursach, zdobywać certyfikaty i praktykować pod okiem doświadczonych mentorów. Tylko w ten sposób można naprawdę zrozumieć i opanować dany temat, stając się autorytetem, który może dzielić się swoją wiedzą z innymi w sposób odpowiedzialny i rzetelny.

Dla nas, jako odbiorców, kluczowe jest, abyśmy umieli weryfikować źródła informacji, z których korzystamy. W świecie pełnym samozwańczych ekspertów, umiejętność krytycznego myślenia i oceny rzetelności przekazywanych treści staje się niezbędna. Warto zwracać uwagę na to, czy osoba, która udziela porad, rzeczywiście posiada odpowiednie wykształcenie i doświadczenie. Sprawdzajmy, czy jej twierdzenia są poparte dowodami naukowymi, czy są jedynie subiektywnymi opiniami.

Dobrze jest również pamiętać, że autorytet buduje się latami ciężkiej pracy i ciągłego doskonalenia swoich umiejętności. Prawdziwi eksperci nie boją się mówić o swoich błędach i wątpliwościach, ponieważ wiedzą, że nauka to proces ciągłego poszukiwania i odkrywania. Dlatego warto wybierać tych, którzy nie tylko mówią, co chcemy usłyszeć, ale również tych, którzy potrafią przyznać się do swojej niewiedzy i są gotowi na konstruktywną dyskusję.

Na koniec, pamiętajmy, że to od nas zależy, kogo uznamy za autorytet. Bądźmy świadomi, że liczba lajków i obserwujących nie jest miarą wiedzy i kompetencji. Uczmy się od najlepszych, weryfikujmy informacje i nie dajmy się zwieść pozorom. Tylko wtedy będziemy w stanie czerpać prawdziwe korzyści z tego, co oferuje nam współczesny świat wiedzy i informacji.

Chcesz wiedzieć więcej?

Aktywuj ebook: https://agencjasalmar.pl/ebook-zbuduj-wizerunek-eksperta-za-pomoca-pr/

Ewelina Salwuk-Marko

Ewelina Salwuk-Marko – PRowiec, dziennikarka, wydawca portali, wykładowca akademicki, przedsiębiorczyni.

Właścicielka Agencji kreatywnej Sal-Mar. Redaktor naczelna portalu lifestyl, kobiecego Feszyn.com założonego w 2013 roku, a także portalu biznesowo-eksperckiego WartoZnac.pl. Wykładowczyni akademicki na Uniwersytecie Dolnośląskim DSW.  Autorka podcastu „Inżynierem przyszłości jest kobieta”.  Autorka ebooka “Zbuduj wizerunek eksperta za pomocą PR”. PR Managerka Magazynu GirlBosskie. Twórczyni kampanii społecznej wspierającej kobiety na rynku pracy GoWomen. Pomagam przedsiębiorczym osobom zaistnieć w mediach, wyjść przed szereg, dbam o szeroko pojęty PR, sprzedaje genialne pomysły! Dzięki mojemu zaangażowaniu, wiedzy i kreatywności, klienci mogą dotrzeć do szerszego grona odbiorców, dzielić się wiedzą w magazynach, portalach czy radiu oraz robić coś fantastycznego, ważnego i potrzebnego. Prywatnie miłośniczka sportu. Trenuje jogę i boks, lubi seriale na faktach, jest pasjonatką mody, zafascynowana naturalnymi kosmetykami. Żona i matka.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

bannery-www-336x280_2

Related articles

Plotki, pomówienia i czarny PR. Jak unikać antyprofesjonalnej komunikacji

Ile razy wyrobiłeś sobie zdanie o kimś na podstawie tego, co usłyszałeś od innych? Ilu ludzi osądziłeś, zanim...

Dorota Chomontowska: Mówią o mnie „Napoleon w spódnicy”

- W mojej opinii networking to podstawa podstaw – jest najważniejszym aspektem w budowaniu biznesu i rozwoju kariery....

Różnorodność jako siła. Konferencja dla nowoczesnych liderów i przedsiębiorców

Business Centre Club zaprasza na wyjątkowe wydarzenie - ogólnopolską konferencję "Empowering Diversity", która odbędzie się 3 grudnia 2024...

Marta Rodzik o sile marki osobistej: pierwsze kroki, błędy i najlepsze narzędzia

Marta Rodzik, specjalistka ds. public relations, podkreśla, że budowanie marki osobistej to kluczowy element w kreowaniu wizerunku i...