Sukces jest jak góra lodowa – wszyscy widzą jej szczyt, ale to, co najważniejsze, ukryte jest pod powierzchnią. Za błyskotliwymi osiągnięciami kryją się lata wyrzeczeń, trudnych decyzji, nieprzespanych nocy i chwil zwątpienia. Zbyt często zapominamy, że sukces nie przychodzi ot tak – to efekt nieustannej pracy, poświęceń i wytrwałości. Czy na pewno jesteśmy gotowi na to, by zapłacić jego cenę? Kobiety sukcesu dzielą się swoimi przemyśleniami, odkrywając, jak wygląda prawdziwa droga do upragnionych celów.
„Największym kosztem, jakim płacimy za sukces, jest czas”
Sukces nie przychodzi bez wysiłku i poświęceń, a jednym z największych zasobów, jakie inwestujemy, jest czas. Jak podkreśla Joanna Tatarata, właścicielka Beauty Secrets Clinic, to właśnie godziny, które poświęcamy pracy, nauce i doskonaleniu umiejętności, są kluczowym składnikiem sukcesu. Joanna zwraca uwagę, że dążenie do celów wymaga rezygnacji z życia towarzyskiego, hobby, a często także ze snu, co negatywnie wpływa na zdrowie. Wysokie ambicje prowadzą do stresu, strachu przed porażką, wypalenia zawodowego oraz poczucia samotności. Poświęcenie czasu na karierę rzadko pozostaje bez wpływu na relacje z bliskimi, a mimo że sukces przynosi satysfakcję, korzyści materialne i prestiż, trzeba dokładnie rozważyć, czy cena, jaką płacimy, jest tego warta.
Jak mówi Joanna Tatarata:
„Cena sukcesu jest różna dla każdego człowieka. Ważne jest, aby świadomie podejmować decyzje i zastanowić się, czy warto”.
To istotne przypomnienie, że sukces wymaga świadomego zarządzania zasobami, w tym tymi najcenniejszymi, jak czas i zdrowie.
„Za każdym sukcesem kryje się krew, pot i łzy”
Droga do sukcesu to sinusoida emocji, trudów i wyrzeczeń. Anna Matusiak-Rześniowiecka, dziennikarka i autorka książek, otwarcie mówi o tym, że sukces nie jest prostą i równą ścieżką. „Kiedy moje koleżanki imprezowały – ja siedziałam w telewizji na nocnych montażach” – wspomina Matusiak-Rześniowiecka, pokazując, jak wiele poświęciła, aby dojść do miejsca, w którym jest dziś.
W swojej wypowiedzi podkreśla także, że sukces nie jest chwilą, lecz długotrwałym procesem pełnym nieprzespanych nocy, upadków i łez. Niezależnie od tego, ile trudu włożymy, na zewnątrz często widoczne są jedynie efekty końcowe, a nie mozolna praca, która do nich prowadzi. Dodaje:
„Czy okupione wyrzeczeniami zwycięstwo smakuje lepiej? Nie jestem pewna”.
Świadomie wybrała swoją drogę, lecz przyznaje, że łatwiejsza ścieżka czasem kusi. Każdy sukces, jak podkreśla, ma swoją cenę, a inni mogą oceniać jedynie to, co widzą – gotowy efekt, bez znajomości całej historii.
„Sukces to pojęcie bardzo indywidualne”
Adriana Król-Popiel, specjalistka z obszaru administracji, finansów publicznych i zarządzania zasobami ludzkimi, przypomina, że sukces dla każdego może oznaczać coś innego – dla jednej osoby będzie to kariera, dla innej rodzina, a jeszcze inna znajdzie spełnienie w samorealizacji. Jednak bez względu na to, jaką definicję sukcesu przyjmiemy, droga do niego wymaga ogromnych wyrzeczeń. Stwierdza:
„Im większe cele sobie stawiamy, tym więcej wyrzeczeń napotykamy.”
Podobnie jak poprzednie bohaterki, Adriana podkreśla, że osiągnięcie celu nie jest przypadkowe, a wymaga determinacji, cierpliwości i nieustannej nauki, zwłaszcza w obliczu porażek.
„W życiu nic się nie udaje. To, co mamy, jest efektem naszej pracy i determinacji.”
Dodaje, burząc mit, że sukces jest kwestią szczęścia. Pokonanie trudności i stromej wspinaczki po drodze do celu jest nieodłącznym elementem tego procesu.
„Sukces to życie na własnych warunkach”
Dr Emilia Zakrzewska z Wydziału Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii na Uniwersytecie Warszawskim zwraca uwagę na to, że dla wielu osób sukces jest błędnie utożsamiany z materialnymi zdobyczami, takimi jak pieniądze, luksusowe rzeczy czy egzotyczne wakacje. Jednakże prawdziwy sukces, według niej, to coś więcej niż bogactwo. Zakrzewska podkreśla, że:
„Dla wielu osób sukces to poczucie spełnienia, szczęścia, życie według własnych reguł oraz możliwość ciągłego rozwoju”.
W swojej wypowiedzi odwołuje się do słów Thomasa Edisona: „Sukces to 1 proc. inspiracji i 99 proc. pocenia się”, co przypomina, że efektywny sukces rodzi się z ciężkiej pracy, a nie przypadkowych zdarzeń. To, co osiągamy, jest wynikiem wielu godzin wytrwałości i wyzwań, które spotykamy na drodze.
„Sukces, który podziwiają inni, to jedynie wierzchołek góry lodowej”
Bożena Stemplewska, właścicielka Biura Rachunkowego Brokeria, zwraca uwagę na to, że droga do sukcesu wymaga poświęcenia wielu istotnych aspektów życia.
„Często dzieci widzą swoich rodziców jedynie przelotnie, a rezygnacja z urlopów staje się codziennością. Droga na szczyt wymaga wyrzeczeń, które nie zawsze są widoczne dla innych.”
Stemplewska przypomina, że choć sukces przynosi satysfakcję, to w dążeniu do niego łatwo zatracić równowagę między życiem zawodowym a osobistym. Kluczowe jest dążenie do tego, aby znaleźć balans i zadbać o jakość relacji z bliskimi, jednocześnie nie zaniedbując swojego zdrowia.
„Ludzie oceniają na podstawie tego, co sami rozumieją”
Edyta Kwiatkowska-Pelizg, trenerka przywództwa i komunikacji, przypomina, że ludzie często patrzą na sukces w sposób uproszczony. Widząc, że ktoś osiągnął finansowy sukces, zakładają, że ten ktoś miał „szczęście” albo „ukradł”, nie dostrzegając prawdziwej ceny, jaką zapłacił za swoje osiągnięcia. „Żadne z nas nie przeżyło studenckiego życia” – mówi Kwiatkowska-Pelizg, wspominając, że ona i jej mąż skupili się na karierze od młodych lat, rezygnując z typowych przyjemności.
„Każde z nas zapłaciło ogromną cenę”.
Ceniona facylitatorka podkreśla, że sukces zawsze jest okupiony wysiłkiem a czasem nawet zdrowiem. Choć może się wydawać, że niektórym „się udało”, prawda jest zupełnie inna.
„Sukces wymaga nie tylko pracy, ale i świadomego poświęcenia, które nie zawsze jest widoczne na pierwszy rzut oka”.
„Droga do sukcesu nigdy nie jest prosta”
Karolina Mikulko, terapeutka, właścicielka Centrum Radzenia Sobie z Emocjami, przypomina, że sukces to efekt ciężkiej pracy, a nie losowych zdarzeń.
„Prawda jest taka, że nikt nie widzi, ile ona zwykle kosztuje od zaplecza.”
Sukces wiąże się z nieprzespanymi nocami, stresem, popełnianymi błędami i wyciąganiem z nich wniosków. Jak podkreśla:
„Aby dojść do celu, niezbędne jest wytrwałe podnoszenie się po upadkach”.
Droga do sukcesu to ciągła lekcja, pełna trudnych doświadczeń, które uczą, jak radzić sobie z przeciwnościami. Wytrwałość i zdolność do stawiania czoła wyzwaniom są kluczowe, aby ostatecznie osiągnąć cel.
Podsumowanie
Sukces to droga pełna wyrzeczeń, trudów i niepewności, a jednocześnie przynosząca satysfakcję i poczucie spełnienia. Każda kobieta, która podzieliła się swoją historią, podkreśla, że sukces ma swoją cenę – czas, zdrowie, relacje. Każda z nich jednak wie, że warto walczyć o swoje marzenia.
Tekst: Ilona Adamska
fot. Freepik.com