Lęk przed wystąpieniami publicznymi dotyka większości z nas, ale można go pokonać lub nauczyć się z nim żyć – przekonuje autorka książki „Kulisy Sukcesu wystąpień publicznych” Angelika Wielgus-Lach. To kompleksowy przewodnik dla każdego, kto chce poprawić swoje umiejętności komunikacyjne, przełamać tremę czy zapanować nad stresem podczas mówienia do szerszej publiczności. Dzięki doświadczeniu zdobytemu w pracy w radiu, telewizji oraz na własnym kanale YouTube, autorka pokazuje, że strach przed mówieniem do ludzi można przełamać, a sukces w tej dziedzinie osiągnąć dzięki praktyce i determinacji.
Skąd wziął się pomysł na napisanie książki „Kulisy Sukcesu wystąpień publicznych”?
Pomysł na książkę był od dłuższego czasu w głowie. Wystąpieniami publicznymi zajmuję się profesjonalnie od kilku lat, prowadzę swój kanał na YouTube – Kulisy Sukcesu, gdzie przepytuję najbogatszych Polaków, celebrytów i ekspertów, jestem też dziennikarką, pracuję w radiu RMF MAXX, gdzie czytam serwisy informacyjne – wszystko więc można powiedzieć „kręci się” w temacie właśnie wystąpień. Mam tu na myśli pracę głosem, radzenie sobie ze stresem, dobór odpowiedniego stroju, sposoby na przykucie uwagi słuchaczy. Jest tych kwestii sporo, ale o tym właśnie piszę w książce. Chciałam, by książka była takim dopełnieniem moich działań.
Dlaczego uważasz, że lęk przed publicznymi przemówieniami, czyli glassofobia, dotyczy tak wielu osób? Czy widzisz jakieś głębsze przyczyny, np. związane z naszą kulturą czy edukacją?
To nie jest moje uważanie. To potwierdzają dane. Według badania „Strach się bać – nasze lęki i fobie w pracy”, przeprowadzonego w 2023 roku przez serwis InterviewMe.pl, glassofobii doświadcza 63% ludzi. Jak wynika z różnych innych źródeł, zmaga się z nią nawet 75% populacji. Z kolei w jednym z wydań książki pod tytułem „The New Book of Lists” autorstwa David’a Wallechinsky’ego oraz Amy Wallace przemawianie publiczne zostało wymienione jako największy lęk ludzi. Oprócz lęku przed mówieniem publicznym, wymieniono też inne obawy i fobie, takie jak między innymi: lęk przed śmiercią, wysokościami, czy przed utonięciem.
Czy sama zmagałaś się kiedyś z lękiem przed wystąpieniami publicznymi? Jak wyglądała Twoja droga do przełamania tego strachu?
Oczywiście, że tak! Na początku, gdy stawiałam pierwsze kroki, jako konferansjerka nie wyglądało to w żadnym stopniu tak, jak wygląda teraz. Każdemu wystąpieniu towarzyszył duży stres, który objawiał się drżeniem głosu, rąk, pomyłkami w tym, co miałam powiedzieć. Mogłabym wymienić jeszcze więcej. Zmagałam się z lękiem przed wystąpieniami, bo obawiałam się opinii innych ludzi, zastanawiałam się, co oni pomyślą na mój temat, czy im się spodoba sposób prowadzenia wydarzenia itp. Od czasu, gdy uruchomiłam kilka lat temu kanał na YouTube – Kulisy Sukcesu moje nastawianie w tym aspekcie bardzo się zmieniło. Bo zarówno przeprowadzając wywiady w sieci, jak i prowadząc różne wydarzenia wystawiamy się na ocenę. W Internecie myślę, że jesteśmy jeszcze bardziej narażeni na krytykę, bo ludzie są anonimowi i pozwalają sobie na dużo więcej. Ale ja dzięki właśnie pracy przy moim kanale zrozumiałam, że nie wszystkim musi się podobać styl prowadzenia przeze mnie rozmów, to jak wyglądam itp. i każdemu radzę zapamiętać następujące słowa: „opinia jest jak du…, każdy ma swoją”. To tak żartobliwie, ale jak najbardziej jest w tym prawda. Tak więc moja droga do przełamania strachu przed wystąpieniami była taka, by zaakceptować fakt, że nie wszystkim będzie pasowało to, co robię. A druga bardzo ważna sprawa, trzeba pamiętać, że im więcej będziecie występować, próbować swoich sił na scenie, tym będziecie się stawać coraz lepszymi. To tak jak z ćwiczeniami na siłowi – im są one regularniejsze, tym lepszych efektów należy się spodziewać! Tak więc – do dzieła!

Jesteś dziennikarką radiową i telewizyjną oraz prowadzi kanał na YouTube. Jak te doświadczenia wpłynęły na Twoje podejście do publicznych wystąpień?
Mój kanał na YouTube pozwolił mi przełamać strach, wystawić się na ocenę. Kiedyś pracowałam kilka lat w telewizji, teraz czytam serwisy informacyjne w radiu RMF MAXX, więc z pewnością obycie z kamerą, z mikrofonem dużo mi dało w kwestii wystąpień publicznych. Bardzo często słyszę od ludzi, że mam świetną dykcję i wtedy odpowiadam, że o taką dykcję może postarać się każdy. Jest to do wypracowania, zresztą w mojej książce „Kulisy Sukcesu wystąpień publicznych” poświęciłam trochę miejsca na to zagadnienie. Pamiętam, jak stawiałam pierwsze kroki w dziennikarstwie i wtedy myślałam sobie – „ale ja mam świetny głos i dykcję”, a teraz patrząc z perspektywy lat wiem, ile pracy mnie to kosztowało, by rzeczywiście dobrze to brzmiało. Czasami, gdy chcę poprawić sobie humor odsłuchuję moich pierwszych serwisów informacyjnych i uśmiech od razu pojawia się na mojej twarzy. Tak więc nie trzeba być dziennikarzem (zresztą z zawodu nie jestem, ukończyłam studia techniczne), wystarczy ciężka praca, determinacja i sukces gwarantowany!
W książce wspominasz o przygotowaniu do mówienia „w sposób najlepszy z możliwych”. Jak definiujesz idealne wystąpienie publiczne? Jakie cechy powinno ono posiadać?
Uważam, że dobry początek to klucz! Trzeba zrobić dobre wrażenie na audytorium od pierwszych sekund. Moim zdaniem czas sztampowych, oklepanych początków w stylu; „Dzień dobry, nazywam się…”, „Witam Państwa serdecznie na otwarciu salonu…” minął. Warto więc o dobry początek dobrze się zatroszczyć, ale więcej o tym można poczytać w mojej książce. Przedstawiam tam gotowca, w jaki sposób rozpocząć wystąpienie, by publiczność zapamiętała Was na dłużej. Trzeba też w swoje wystąpienie wpleść tzw. „triggery uwagi”, również więcej o tym piszę w książce. Chcę Państwa zaciekawić, by sięgnąć po jej lekturę, więc na to pytanie musi wystarczyć taka odpowiedź. A zapewniam, że w publikacji daję dokładny przepis na udane wystąpienie publiczne.
Jaką jedną radę dałabyś osobie, która musi przemawiać publicznie już jutro, a nadal odczuwa ogromny strach? Czy istnieje jakaś szybka metoda, by opanować przynajmniej podstawowe obawy?
Nie wiem czy Państwo słyszeli, że około 85% tego, czego się boimy nigdy się nie materializuje, albo ma zdecydowanie mniej dotkliwe konsekwencje, więc proszę się zastanowić, czego tak naprawdę się obawiacie – czy tego, że zapomnicie tekstu, który planujecie powiedzieć, czy tego, że ludzie Was wyśmieją, czy tego, że np. kwestie techniczne podczas Waszego wystąpienia nie zostaną odpowiednio dopilnowane. Warto więc pamiętać, że większość z Waszych obaw się nie zmaterializuje. A co do poradzenia sobie ze stresem, to jednak prosta metoda – ruch. Nie wiem, czy Państwo słyszeli sam Elvis Presley przed swoimi koncertami dużo spacerował, potrafił przejść kilometr i później od razu wskoczyć na scenę i właśnie ten ruch pomagał mu oswoić tremę i stres. Do tego marszu polecam dodać ćwiczenia oddechowe – stawiamy 6 kroków, bierzemy wdech w czasie stawiania tych kroków, potem kolejne 6 kroków przytrzymujemy powietrze i kolejne 6 kroków wydychamy. Oddychamy powoli, to na pewno pozwoli się zrelaksować, opanować nerwy.

Czy uważasz, że lęk przed wystąpieniami publicznymi można pokonać całkowicie, czy raczej kluczem jest nauczenie się, jak sobie z nim radzić?
Moim zdaniem niektórzy go pokonają całkowicie, innym zawsze jakiś strach będzie towarzyszył, ale najważniejsze, by poznać techniki na poradzenie sobie z nim. Zapewniam, że jest to możliwe i mojej książce daję konkretne wskazówki.
Czy pisząc książkę, miałaś w głowie konkretnego odbiorcę?
Książkę adresuję do szerokiego grona odbiorców. Jest ona dla osób, które chcą:
- rozpocząć swoją przygodę z wystąpieniami w Internecie,
- pojawić się na scenie,
- przełamać strach przed mówieniem do innych,
- ulepszyć kanał na YouTube pod kątem swoich wystąpień,
- poprawić swój warsztat dotyczący wystąpień,
- poprawić swoją dykcję,
- nauczyć się radzić sobie ze stresem,
- zacząć panować nad swoimi rękami i ciałem podczas prezentacji,
- dowiedzieć, jak najlepiej ubrać się na wystąpienie w sieci,
- poznać najczęstsze błędy popełniane podczas wystąpień online.
Lista osób, które powinny sięgnąć po książkę jest dłuższa, ale tu wymieniłam najczęściej pojawiające się aspekty, które będę poruszać w książce.
Jaką rolę w skutecznych wystąpieniach publicznych odgrywa autentyczność? Czy uważasz, że sztuczne zachowanie lub nadmierne skupienie na perfekcji może zniechęcić słuchaczy?
Autentyczność jest bardzo ważna. Wspominam o niej między innymi w rozdziale poświęconym ubraniu się na wystąpienie publiczne. Są pewne wytyczne, jednak mimo tego uważam, że nie można chować swojej autentyczności do kieszeni. Jeśli np. ktoś tak jak ja jest miłośnikiem jaskrawych garniturów, to uważam, że nawet na galę, czy konferencję biznesową może miało w niego wskoczyć, mimo że „przyjęte wytyczne” dotyczące ubrania się na wydarzenie, czy na wywiad do telewizji mówią o czymś innym.
Sztuczne zachowanie z kolei zostanie szybko wychwycone, bo jeśli ktoś robi, mówi coś, czego nie czuje, to od razu da się to rozpoznać. Nie można jednak też zapominać o zasadzie: „Wyróżnij się, albo zgiń”. Osoba występująca na scenie, wygłaszająca prezentację na firmowym spotkaniu, czy prowadząca webinar musi się czymś wyróżnić, jeśli chce zostać zapamiętana. Więcej nie mówię, zachęcam do zapoznania się z książką, a gwarantuję, że znajdą w niej Państwo praktyczne wskazówki, które pomogą dojść do perfekcji. Są to moje lata doświadczeń zebranych w telewizjach, w radiu, podczas konferansjerskiej pracy, podczas przeprowadzania wywiadów na YouTube – po drodze popełniam sporo błędów i wyciągnęłam z nich wnioski, dlatego Państwu radzę uczyć się na błędach, ale najlepiej na cudzych, bo one mniej bolą. Życzę powodzenia i trzymam za Państwa kciuki!

Gdzie możemy kupić książkę?
Książkę „Kulisy Sukcesu wystąpień publicznych” można kupić między innymi w salonach Empik w całej Polsce, w różnych stacjonarnych księgarniach oraz poprzez Internet, między innymi przez stronę wydawnictwa Onepress.pl, które wydało moją książkę.
A dla osób, które książek wolą słuchać mam dobrą wiadomość – dostępny jest również audiobook, dostępny między innymi na Storytel, Audiotece, czy Empik Go.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała: Ilona Adamska